II. Perfekcja

17:36 Mou 0 Comments


~

Powiedz mi
Że jestem piękna
Nie odwracaj wzorku
Widząc blizny na mym ciele
Zabierz mnie tam
Gdzie nie myślę
O moich wadach
Połóż się obok
Niech poczuję ciepło
Nie krzycz
Gdy po raz kolejny
Usiądę na zimnych kafelkach
W łazience
Wyrwij mi z ręki
Pusty już
Trzeci kieliszek wina
Chcę poczuć
Że żyję
Powiedz mi
Że jestem czegoś warta

~


Tak wiele myśli kłębi się w mojej głowie, gdy piszę ten post.
Wierzcie, zaburzenia odżywiania to jedno wielkie gówno.

0 komentarze:

II. Czas

17:39 Mou 4 Comments


~

Tik - tak
Zegar wybił już
Dwunastą
Odpalam papierosa
Drugiego z rzędu
Czarna kawa
Smakuje zawsze tak samo
W ostatnim śnie
Nie pytałeś
Co u mnie
Nie tęsknię
Zostaw klucze
Pod wycieraczką
Zapomnij
Nie zmieniłam się
Wciąż
E g z y s t u j ę

~


4 komentarze:

I. Pożegnanie?

17:39 Mou 2 Comments


~

Raz, dwa, trzy
Uciekam w zapach
Twojej koszuli
Cztery, pięć, sześć
Wsłuchuję się
W nasze wspólne
Wspomnienia
Siedem, osiem, dziewięć
Oddycham kolorem
Twoich źrenic
Nie zamykaj oczu
I tak zniknę
Dziesięć

~

2 komentarze:

Trochę się pozmieniało..

17:23 Mou 0 Comments

Witam!

Nie trudno zauważyć, że nie jestem już tą szesnastoletnią dziewczyną, która wówczas prowadziła ów bloga. Dwa latka doszły, hell yeah. Postanowiłam, że wracam! Tutaj, gdzie moje ukochane miejsce, mój Miejscownik. Dziecinną nadal można mnie nazwać, mimo lat osiemnastu. Ale któż z nas nie jest dziecinny? 
Co zamierzam? Od jakiegoś czasu zajmuję się pisaniem, konkretnie krótkich poematów. Nie powiem, kręci mnie to, ale i pomaga w trudniejszych chwilach. Myśli przepisuję na papier, a z papieru będę chciała przepisywać je tutaj. Chcę także wrócić do fotografii, amatorskiej oczywiście. Nie mam specjalnych zdolności artystycznych, wyżywam się, moja dusza staję się bardziej lekka.

Krytyka? Proszę bardzo! Zapraszam tu wszystkich. Zdaję sobie sprawę z tego, iż nie jestem profesjonalną pisarką/fotografem, ale oni, tak jak i ja, na krytykę muszą być przygotowani.

W moim "pisarskim" dorobku niewiele dóbr pozostało. Żegnając się z przeszłością, pozbyłam się kilku wierszy. Nie żałuję. Zaczynam od nowa zdobywać doświadczenie. Tak jakbym stawiała pierwsze kroki w wieku 2 lat. Tak jakbym po raz pierwszy powiedziała słowo "tata" (Tak, mój papa był przeszczęśliwy! Cóż za zaszczyt go spotkał!).

Ah, już sam wpis informacyjny zaczyna przypominać grafomanię. Nie przedłużając - witam ponownie!

Mam nadzieję, że zostaniecie :)

0 komentarze: